Może wydawać się to śmieszne, ale skończyłem studia wyższe z tytułem magistra geografii. Po studiach miałem digitalizować mapy. Jeszcze w trakcie nauki, jak słynna kobieta, żadnej pracy się nie bałem.
Robiłem w życiu wiele. Od pracy na budowie, w hipermarketach, jako kierowca, pracownik naukowo dydaktyczny, na jednej z uczelni wyższych (zacząłem nawet pisać doktorat), aż w końcu zostałem programistą.
Jesienią 2023 roku, trochę przez przypadek, trafiłem na Szkolenie Barmańskie. Tak zaczęła się moja nowa przygoda i kolejna pasja – miksologia. Tak tak, jestem nie tylko certyfikowanym programistą, specjalistą od baz danych ale i barmanem.
Dlaczego „Pusty Bar”? Bo jeszcze nie powstał ten, w którym będzie wielu sympatyków dobrych koktajli. Gdzie karty lubią dym, a z głośnika płynie wyszukana nuta. Kto wie, może niedługo się tam spotkamy?