Kategoria: Ciekawe

  • Nutty Summer

    Nutty Summer

    , ,

    Jestem Wam winny wyjaśnienia. Co prawda ten wpis, ale inny wstęp miał pojawić się na koniec czerwca, dlatego też z taką datą ustawiam jego publikację. Moi drodzy każdemu należy się odrobina wytchnienia… Nawet od pasji, w końcu wypalenie jest największym jej zagrożeniem.

  • Warsaw Pact

    Warsaw Pact

    ,

    Pomijając historyczny aspekt Układu Warszawskiego, to koktajl o tej nazwie wyszedł bardzo dobrze. Kompozycja w 100% polska, stworzona w Warszawie w barze „Paparazzi”. Dobór składników nie zaskakuje… Żubrówka, czy sok z jabłek z polskich sadów, wręcz emanują polskością.

  • Suit & Tai

    Suit & Tai

    , ,

    Dziś wyjątkowy i niepowtarzalny koktajl typu Tiki. To, co czyni go wyjątkowym, koniak, szlachetny trunek, często nie doceniany w naszej kulturze. Jak Tiki, to będzie też rumowo i cytrusowo. Rum, limonka, migdał to mistrzowie drugiego planu w tej kompozycji.

  • Lekker Lekker

    Lekker Lekker

    , ,

    Pierwszy koktajl w Pustym Barze, na bazie naszej polskiej, szlachetnej, znanej i lubianej Żubrówki! Choć koktajl ma szkockie korzenie, polskie smaki to nazwę nadał mu obywatel Afryki. Jakże to piękne połączenie mamy w tym kieliszku, jakże trafna nazwa tej kompozycji.

  • Liquorice All Sort

    Liquorice All Sort

    , ,

    Cukierki lukrecjowe. Narodowy wręcz, angielski słodycz. Historia tych słodkości sięga końca XIX wieku. Do nas przywleczone z zielonej wyspy, przez jakiegoś wariata, któremu to posmakowało. Nie obrażając nikogo, a przecież o gustach się nie rozmawia, lukrecję albo się lubi albo omija szerokim łukiem.

  • Niagara Falls

    Niagara Falls

    , ,

    Trochę z premedytacją, ostatnio wybieram koktajle do fotografowania na podstawie dekoracji. Smak chwilowo zszedł na drugie miejsce… Stało się to z powodu Syfilisu, którego stałem się posiadaczem. Tfu Physalis-u, czyli Miechunki. Aby była w jak najlepszej kondycji, i nic się nie zmarnowało, owoc ten pozował mi nad wyraz często.

  • Eden

    Eden

    , ,

    Hades, Olimp, Heven, Hermes, Hera, Eden… Nosz kurła same zakłady pogrzebowe. Co zrobisz, jak z pogrzebem koktajl Ci się kojarzy? Mimo wszystko próbujemy. Dopiero po łyku czy dwóch, uświadamiasz sobie, że jesteś w raju i wszystko Ci jedno czy na pogrzebie, czy jeszcze przed.

  • Viagra Falls

    Viagra Falls

    , ,

    No i ciekawe, o czym czytelnicy tegoż bloga sobie myślą? Czy to błąd w nazwie, czy to coś wspólnego z lekiem na męskie przypadłości? A może chodzi o wodospad? Ciepło… Cieplej… I całkiem zimno, bo koktajl o tytułowej nazwie, nawiązuje do kompleksu rzek i wodospadów w północno-zachodniej Norwegii.

  • Basilian

    Basilian

    Pamiętam, jak pierwszy raz, próbowałem drinka z ogórkiem. Była to żubrówka z gazowanym napojem cytrynowo – limonkowym z plasterkami ogórka. Bleeeah – jak tofik w pewnym skeczu… Brzydal! Ale, łyk za łyczkiem i zacząłem się odrobinę do tego wymysłu przekonywać. Przed degustacją Basiliana, miałem pewne obawy.

  • Penicillin Coctail

    Penicillin Coctail

    ,

    Choć sezon przeziębień za nami, to nadchodzi majowe załamanie pogody. W razie czego, mam coś, co warto sobie chlapnąć, na wypadek chrypki, czy katarku. Ten koktajl powstał, aby uczcić wynalezienie penicyliny. Wiele osób twierdzi, że to koktajl o tej nazwie leczy skuteczniej.