Blues w kolorze blue… Zaczęło się muzycznie. Dorastałem w czasach, gdzie mało było muzyki elektronicznej. Rządził Lady Pank, Myslovitz, Elektryczne Gitary (długo by można jeszcze wymieniać), no i Dżem. To właśnie ta ostatnia kapela była mi chyba najbliższa. Może za sprawą genialnej ekranizacji „Skazany na bluesa”? Ale nie o takim blue dzisiaj…
Blue Curaçao, to jeden z bardziej wyrazistych, ale i słodkich likierów pomarańczowych. Każdy koktajl z jego dodatkiem otrzymuje piękną niebieskawą, czasem turkusową barwę. Kompozycje z tym likierem zachwycają swoim wyglądem. Jak bohater dzisiejszego wpisu, często podawane na kruszonym lodzie.
Czy też lubicie niebieski kolor? Osobiście znam wiele osób, które wręcz nie mogą mu się oprzeć… Najlepiej gdy jest w postaci płynu, w szklance z lodem i ładną dekoracją. Nierzadko mówi się przecież, że wygląd i zapach to 2/3 smaku.
Co Tobie podpowiada zmysł widzenia i zapachu? Jaki jest według Ciebie Blue Passion?
Dodaj komentarz