Pamiętasz ten kultowy komputer, Commodore 64? Na prawdę nie wiem skąd nazwa koktajlu, ale powstała dużo wcześniej niż legendarne centrum rozrywki, dla całej rodziny. Magnetofon jako nośnik danych, to było coś. Historia koktajlu to lata 30 XX wieku, a słynny komputer powstał dopiero pół wieku później.
Bardzo ciekawy, wyważony, lekko kwaskowaty i co najważniejsze… Zaskakujący. Ten koktajl na bazie amerykańskiej whisky, zachwyca delikatnością i słodyczą. Kluczowy, według mnie jest kruszony lód, który rozwadnia whisky i daje się „przebijać” pozostałym składnikom.
Koktajl łamie też podstawowe zasady. Otóż w kieliszku koktajlowym nie powinno być lodu. Podczas przelewania płynów do kieliszka tego typu, używa się tak zwanego fine strainera, lub jak kto woli „podwójnego” sitka. Zabieg ten, właśnie po to, aby płyn dobrze się prezentował i był niezmącony nawet najmniejszym kawałkiem lodu, czy osadu z owoców. A tu proszę, spora ilość kruszonego lodu, która według mnie trochę przeszkadza w spokojnej degustacji. Ale Ty to sprawdź…



Dodaj komentarz