Mamy dziś piękne, niedzielne popołudnie. Jeszcze kilkanaście godzin beztroskiego weekendu. Już po 12:00, więc może zamiast kawki do deseru, skusisz się na Aku Aku?
Dzisiejszy koktajl polecam tym, którzy są fanami słodkości. W swojej słodyczy Aku Aku, jest jednak bardzo lekki i orzeźwiający. To zasługa kilku zaledwie, doskonale dobranych składników.
Bazą dla koktajlu jest biały, lekki rum. Smaku i słodyczy dodają likier brzoskwiniowy oraz syrop cukrowy. Nośnikiem koloru i dużej dawki świeżości, jest mięta. Na koniec sok ananasowy, który wzbogaca smak i tworzy mocno napowietrzoną piankę. Całość, zblendowana z kruszonym lodem, tworzy ten niesamowity napój.
Wspomniałem już, że jestem fanem mięty? W przypadku wszystkich koktajli a szczególnie tych, w których składnik gra pierwsze skrzypce, bardzo ważna jest jakość produktu. W przypadku mięty, jest to nie lada wyzwanie. Możesz mieć super produkt, ale za kilka dni będzie do wyrzucenia.
Skąd w takim razie pozyskać dobrą miętę? Wbrew pozorom odradzam produkt z doniczki. Wystarcza na maksymalnie 2 koktajle, nie ma zapachu a po 1 dniu nadaje się tylko do kosza.
Osobiście używam mięty pieprzowej ze względu na jej intensywny zapach.
Wystarczy, że machniecie klientowi przed nosem gałązką mięty, a całą noc będziecie robić Mojito
Tomasz Sobieraj
Niestety, nie mam warunków, aby miętę hodować samemu. Może i dobrze, bo im więcej delegujesz, czy zlecisz, tym więcej czasu masz dla siebie. Ja kupuję miętę w dość sporych (jak na warunki domowe) opakowaniach, 100-200 gramowych. Produkt taki, można dostać w dużych sklepach, które mają specjalne działy dla gastronomii. Mięta, jest świeża, pachnąca, wystarczy na kilkanaście pysznych koktajli. Cenowo wychodzi dużo taniej niż doniczki a przechowywana w lodówce, może służyć kilka dni.



Dodaj komentarz